PUŁAPKI NA NIEWIDOMYCH

Doczepienie dodatkowych tablic z napisem „objazd” pod stałym znakiem, w miejscu utrudniającym przejście chodnikiem jest przykładem zupełnej bezmyślności. I nie ma to znaczenia, czy objazd będzie trwał tydzień, czy dwa miesiące. Zwłaszcza dla niewidomych znających miasto będzie to całkowicie zaskakująca i wręcz groźna przeszkoda.

Pułapki na niewidomych - otóż tak nazwaliśmy urządzenia, które w dużym stopniu utrudniają funkcjonowanie osób niewidomych, czy niedowidzacych, też osób starszych, a i niekiedy dotyczy to całkiem sprawnych przechodniów.

Pokazane przykłady dotyczą miasta Zakopane, które jako miejscowość turystyczna, tym bardziej powinna być przyjazna dla pełnego wachlarza osób niepełnosprawnych.

Niewidomy z psem przewodnikiem, albo i z białą laską nie jest w stanie przewidzieć takich przeszkód, a stawianie znaków drogowych, gdzie blaszane tabliczki umieszcza się na wyspokości twarzy jest wręcz skandaliczne. Pokaleczona twarz, albo siniaki na ciele bywają konsekwencją urzędniczych zaniedbań - bezpośrednich wykonawców oznakowania, jak i nadzoru.

Zagrożenie nie dotyczy wyłącznie niepełnosprawnych, czy osób starszych. Całkiem zdrowy i sprawny może również być dotkliwie pokaleczony. Otóż nawet gdy znak jest zamontowany zbyt nisko, tj. na wysokości twarzy, to przeszkoda bywa zauważana. Natomiast jeżeli dolna krawędź znaku znajduje się na wysokości czubka głowy przechodzacego, to niespodziewane zawadzenie o znak może być bardzo bolesne.

Na zdjęciu poniżej po prawej znak (zamontowany tymaczasowo) dotyczacy objazdu dla samochodów ciężarowych wisiał w tym miejscu ponad rok, bowiem tak długo obowiązywał objazd. Przypomnijmy jeszcze, iż zgodnie z przepisami dolna krawędź znaku (tabliczki) nie może być niżej niż 2,20 metra nad chodnikiem.

Kolejną grupą miejskich urządzeń są niespodziewane słupki różnego rodzaju.

W rejonie nowo wybudowanego podziemnego przejścia dla pieszych w ciągu ulic Krupówki i Na Gubałówkę zamontowano hydrant na środku pieszego traktu.

Na nasze pytanie - Dlaczego w tym miejscu? usłyszelismy odpowiedź, iż gdzie indziej się nie dało. Natomiast pytanie dotyczące odpowiedniego zabezpieczenia hydrantu - pozostało już bez odpowiedzi...

Nasuwa się pytanie co zawodzi i co jest przyczyną? Edukacja? Świadomość? Zawodowe nieuctwo? Bowiem nie są to sytuacje jednostkowe, przeoczenia. Lecz nieżadkie (żeby nie powiedzieć nagminne) błędy służb miejskich.

Następnym, nie rzadkim zwyczajem mającym zastosowanie na ulicach Zakopanego jest umieszczanie słupków na przejściach dla pieszych. Można zrozumieć, iż miasto broni się przed samochodami byle gdzie parkującymi, w tym na chodnikach. Jednak w żadnym przypadku nie powinno sie tego robić kosztem niedowidzących, czy tym bardziej niewidomych.

Brak miejsc parkingowych stwarza sytuacje, że kierowcy parkują w najprzeróżniejszych miejscach, wielkrotnie i w rejonie przejść dla pieszych. Nie jest to jednak powód aby niepłnosprawnym, czy też starszym czynić na ulicach miasta przysłowiowy slalom pomiędzy przeszkodami...

Ustawianie znaków w nieodpowiednich miejscach to kolejne zagrożenie dla niewidomych.

Na koniec należy wspomnieć o przeszkodach, które wynikają z działalności przedsiębiorców. Tu najczęściej spotykamy źle umiejscowione, czy zbyt nisko powieszone różne elementy. Jak na przykład szyld wykonany z grubej deski, który wystaje ponad chodnik i jest powieszony na wysokości głowy. Innym zjawiskiem jest ustawianie przeróżnych reklamowych stojaków, które niejednokrotnie zbyt gęsto rozstanowione również stanowia poważne utrudnienia.

Podsumowując, pokazane powyżej przykłady zapewne nie dotyczą tylko miasta Zakopane. Należy się spodziewać, iż w wielu innych miejscowościach również można napotkać na podobne zjawiska i przeszkody. A w czym rzecz? Na braku podstawowej świadomości, co praktycznie obraca się w lekceważenie niewidomych, słabowidzących itp.

Czy to ma być wciąż normą?

[grudzień 2009]


Wkrótce o oznakowaniu wprowadzonym na jednej z głównych ulic Zakopanego, na ulicy Kościuszki, w ramach programu „Zakopane bez barier”, co nie zmienia faktu, iż na innych ulicach niewidomi są wciąż „prześladowani”...

[marzec 2009]

  następny...