DLACZEGO ZNAKI DROGOWE W PERYSKOPIE?

Zdjęcie z ulic Zakopanego z jesieni 1979 roku. Wtedy to w zespole projektantów Zbigniew Dobrowolski, Maria Gruszczyńska i Jerzy Gruszczyński przygotowywaliśmy wystawę poświęconą informacji pod kątem rozwoju turystyki na Podtatrzu.

Wystawa miała mieć miejsce w maju 1980 roku w pomieszczeniach zakopiańskiej Pracowni Sztuk Plastycznych przy ul. Krupówki. Materiał na wystawę stanowiło 60 plansz (o wymiarach 70 x 100 cm) ze zdjęciami, analizami, komentarzami i projektami. Wystawa nie ujrzała światła dziennego. Została zablokowana przez lokalną cenzurę, czyli przez Naczelnika Miasta oraz sekretarzy zakopiańskiego Komitetu Partii (PZPR).

Strona „www.znakidrogowe.eu” to warsztat mający na celu ukazanie i poddanie pod refleksję zaniedbanej dziedziny, jaką jest problematyka znaków drogowych. Z czasem powinien to być materiał na publikację o tematyce informacji w przestrzeni publicznej, czyli na drogach, ulicach, na turystycznych szlakach itp.

Prezentujemy i omawiamy zagadnienia SYSTEMU ZNAKÓW DROGOWYCH oraz ich wpływ na bezpieczeństwo ruchu drogowego. Punktem wyjścia jest teza, iż oznakowanie dróg, jego jakość łącznie z całą sferą informacji wokół-drogowej (będącej w zasięgu wizualnym drogi), jest istotnym składnikiem przyczyn wypadków drogowych.

Równie ważne są pozostałe podsystemy informacji wizualnej, których problematyka jest uzupełnieniem oznakowania dróg, a niekiedy jego przedłużeniem. Zakres ten rozciąga się od informacji miejskiej poprzez turystyczną wraz z elementami promocji, aż po szyldy, reklamy i kwestie dotyczące krajobrazu. Rozważać będziemy zarówno krajobraz przyrodniczy, jak i zurbanizowany, problematykę jego zeszpecenia, kształtowania, jak i również ochrony.

Dlaczego „peryskop”?

Od wielu lat próbujemy władzom wszystkich szczebli przekazać nieco informacji w sprawach błędów, nieprawidłowości i absurdów, które nas otaczają i których na bieżąco przybywa. Raczej na darmo. Stąd peryskop...

Peryskop to urządzenie do podglądania z łodzi podwodnej, z okopów, czy też zza węgła. Chociaż podglądać można rzeczy różne, to najważniejszy jest fakt, iż samemu nie jest się widzianym. Podglądamy! Zwłaszcza w tematach zawodowych z zakresu komunikacji wizualnej oraz innych, pokrewnych dziedzin projektowych.

Nie pokazujemy rozwiązań projektowych, ani różnych koncepcji, czy nawet analiz niektórych ważnych zagadnień, z powodu braku zwyczaju szanowania praw autorskich w naszym kraju. Dotyczy to niestety również urzędników różnych szczebli, z którymi mieliśmy styczność.

Z racji naszego zamieszkania większość prezentowanych zdjęć pochodzi z Zakopanego oraz okolic i głównie tym materiałem posługujemy się w celach omawiania interesującej nas problematyki.

Na obecnym stopniu rozwoju naszej cywilizacji system znaków drogowych jest kręgosłupem systemu informacyjnego obowiązującego w przestrzeni publicznej, inaczej mówiąc wszędzie tam gdzie poruszamy się samochodem lub pieszo: po drogach, ulicach, terenach spacerowych, ścieżkach itp.

Uzupełnieniem tego systemu są Miejskie Systemy Informacyjne (tzw. MSI). Jest to jednak duże uproszczenie, gdyż już od kilku lat wyraźnie widać braki w kwestiach powiązania informacji miejskiej z turystyczną. Dlatego też w roku 2002 zaprojektowaliśmy pierwszy, wzorcowy Miejsko Turystyczny System Informacji (MTSI) dla Zakopanego wraz z regionem. Miasto z propozycji nie skorzystało (chociaż sfinansowało powstanie koncepcji tego systemu), a rozwijająca się turystyka od dawna domaga się wyjścia poza eksponowanie poszczególnych reklam, najczęściej przekrzykujących się nawzajem.

Niektórym wydaje się, iż przyszłość oznakowania dróg będzie opierała się na technologii GPS, a system komputerowy znajdujący się na pokładzie samochodu zastąpi oznakowanie dróg. Bez wątpienia taka możliwość istnieje, ale na dzisiaj koncepcje tego typu należy raczej rozważać w kategorii pobożnych życzeń. Podobnie jak koncepcje, iż ludzie zrezygnują z posiadania indywidualnych samochodów na rzecz transportu zbiorowego.

Problematyka oznakowania dróg jest obszerna i powiązana z wieloma innymi dziedzinami. Bez wątpienia system ten w przyszłości może być w szerokim zakresie wspomagany systemami komputerowymi, niemniej tradycyjne oznakowanie z pewnością będzie niezbędne i to nie tylko w najbliższych latach.

Powierzanie wolnemu rynkowi zagadnień systemu znaków drogowych i informacji w przestrzeni publicznej mści się już na wielu frontach. Błędy w zabezpieczaniu traktów, czy utrudnione poruszanie się z powodu złego oznakowania to składniki rzutujące na dużą wypadkowość. Bez odpowiedniego kształcenia i zatrudniania fachowców z zakresu komunikacji wizualnej, bez dokształcania drogowców w kwestiach pełnego zakresu problematyki znaków drogowych, bez koordynacji całego systemu bałagan będzie jedynie wzrastał.

A krajobraz przyrodniczy? Jest z dnia na dzień coraz bardziej szpecony i zaśmiecany. To przecież bogactwo naturalne, czego na przykład Zakopane wciąż nie potrafi docenić. Do tego krajobraz zurbanizowany praktycznie niekontrolowany, a jeżeli już, to w sposób nieudolny. Kompetencje architekta nie obejmują całego spektrum problematyki. Bez dyzajnera (projektanta), bez plastyka miejskiego (powiatowego, wojewódzkiego, krajowego) i bez konserwatora, degradacja jedynie wzrośnie.

Poruszane na stronie zagadnienia nie opierają się o sytuacje zaobserwowane chwilowo. Bowiem nie rozpatrujemy błędów przy pracy, które zaraz bywają poprawiane, a jedynie sytuacje uznane za „rozwiązane”, czyli funkcjonujące już co najmniej kilka tygodni.

Strona „www.znakidrogowe.eu” jest prowadzona przez Jerzego Gruszczyńskiego, kierownika zespołu projektantów komunikacji wizualnej. Będzie ona stopniowo rozbudowywana i przekształcana. Liczymy na współpracę internautów i wszystkich osób zainteresowanych bezpieczeństwem na drogach, a w tym problematyką oznakowania.


- autor strony w tatrzańskiej dolinie

  następna...       główna... 

© Copyright 2004 - 2010; Z peryskopu projektanta - www.znakidrogowe.eu
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Przy wykorzystywaniu materiałów wymagane jest podanie źródła i poinformowanie portalu www.znakidrogowe.eu.